St. Anger 1CD
Numer artykułu: 0602498653296
Pierwszy studyjny album od wydanego w 1996 roku krążka "Load", pierwszy album w ogóle od koncertowego "S&M" z 1999 roku, nagrany po odejściu z grupy basisty Jasona Newsteda, a jeszcze bez jego zastępcy, Roberta Trujillo, czyli najgłośniejsza premiera 2003 roku - nowa płyta Metalliki.
Zanim grupa weszła do studia, by nagrać "St. Anger", wielu zdążyło ogłosić zmierzch tego legendarnego zespołu, a nawet gatunku, do którego stworzenia czwórka z Miasta Aniołów się przyczyniła. Przesłanek ze strony samej kapeli było zresztą sporo - słynne konflikty wewnątrz zespołu, odejście Newsteda, alkoholowy problem Hetfielda, awantura z Napsterem...
I właśnie w takiej chwili kultowa formacja weszła do studia HQ w in San Francisco. Producentem "St. Anger" został Bob Rock, który przy okazji stał się też studyjnym basistą bandu, zastępując Jasona Newsteda. Wszyscy, którzy mieli okazję przesłuchać materiał przed premierą - a nie było ich wielu, gdyż utwory z "St. Anger" były pilnie strzeżone przed możliwością przecieków do sieci - byli nim zachwyceni, a najczęściej powtarzana opinią było hasło "powrót do korzeni".
Sami muzycy, którzy pracowali nad "St. Anger" 1,5 roku, widzą jednak swoje premierowe utwory w znacznie szerszym kontekście. "Przez ten okres 'odwiedziliśmy' wiele bardzo różnych muzycznie miejsc" - w obrazowy sposób opowiada o nagraniach Lars Ulrich. "Kilka miesięcy temu zdecydowaliśmy się jednak wyodrębnić 'kawałki' agresywne, dynamiczne, z wieloma zmianami tempa. Znów poczuliśmy się komfortowo. To jak z parą używanych butów - trzymasz je schowane w szafie, bo są stare, ale gdy znów je ubierzesz, okazują się nadal bardzo wygodne." W takim razie decyzja zespołu, by wyruszyć na trasę "Summer Sanitarium 2003" z takimi małolatami (w porównaniu do Metalliki oczywiście) jak Linkin Park i Limp Bizkit wydaje się całkiem oczywista.
Tym bardziej, że utwory, jakie grupa udostępniła przed premierą, "Frantic", "All Within My Hands", czy tytułowy "St. Anger" ze słynnym już "więziennym" teledyskiem świadczą o tym, że 11 kompozycji, które łącznie trwają ponad 75 minut, czyli "S. Anger" właśnie, na pewno nie są pozycją dla tych fanów Metalliki, którzy preferują balladki pokroju "Nothing Else Matters" czy "Unforgiven".
Spis utworów:
- Frantic 5.50
- St. Anger 7.21
- Some Kind of Monster 8.25
- Dirty Window 5.24
- Invisible Kid 8.30
- My World 5.45
- Shoot Me Again 7.10
- Sweet Amber 5.27
- Unnamed Feeling 7.09
- Purify 5.13
- All Within My Hands 8.49